Tilda sweatheart
15:38
Tilda sweatheart skradła jakiś czas temu moje serce ... Przez kilka tygodni wertowania stron internetowych zawierających cenne informacje o tego typu lalce narastała we mnie chęć jej uszycia. Nie powiem, że jest to prosta sprawa ... ile ja się nadenerwowałam, nakombinowałam, ile czasu poświęciłam na jej uszycie to wiem tylko ja i moi bliscy ... Choć wiem, że wymaga ona wiele pracy i cierpliwości to zapewniam, że nie jest ona pierwsza i ostatnia. Lalka wzorowana jest oczywiście na projekcie Tone Finnanger, której projekty są często dla mnie inspiracją.
Tilda sweatheart ma na sobie czerwone spodenki z gumką w pasie i nogawkach, niesamowicie skomplikowany, jak na pierwszy raz, żakiecik na podszewce i najłatwiejszą w wykonaniu opaskę. Wszystkie ubranka lalki są zdejmowane. Włosy lalki zostały namalowane mazakiem do tkanin, zaś rumieńce to mój osobisty róż do makijażu.
0 komentarze